Przedsiębiorstwa hotelarskie ze względu na
złożoność i specyfikę usług muszą dbać w swoim rozwoju przede wszystkim o
pracowników. To ludzie tworzą hotel i to ludzie nim zarządzają. Dlatego coraz
bardziej ważne jest umiejętne rozwiązywanie problemów z zakresu zarządzania
zasobami ludzkimi, których współcześnie, wcale nie ubywa. Działy HR-u w
przedsiębiorstwach hotelarskich, zwłaszcza w sektorze prywatnym wymagają nowego
spojrzenia na sprawy zasobów ludzkich, zdobycia aktualnej wiedzy na temat
obecnych wymagań pracowników w stosunku do stanowiska pracy jak i samej kultury
organizacyjnej firmy. Cały ten mechanizm wymaga także odpowiedniej wiedzy z
zakresu psychologii i socjologii. Ponadto nie są już aktualne punkty widzenia
czy opinie odnoszące się do tego, że autorytet w firmie zależy od pozycji w
hierarchii. Dawne style zarządzania przywiązywały wagę do rangi i władzy.
Natomiast w dzisiejszych czasach, ludzie nie wykonują poleceń tylko ze względu
na decyzje „szefa”. Przede wszystkim chcą wiedzieć, dlaczego i co mają robić. A
to jest już zadanie dla menadżerów, którzy potrafią wywierać wpływ i motywować.
Jednak trudno jest o dobre osoby na stanowiska menadżerskie/kierownicze, które
idą z 'duchem czasu' i mają odpowiednie umiejętności interpersonalne.
Jednym z
kluczowych problemów współczesnego zarządzania zasobami ludzkimi w hotelu jest
budowa zespołu. Odpowiednie dobranie osób, ustalenie wspólnych celów i działań
prowadzących do ich osiągnięcia, a przede wszystkim budowa tożsamości i
przynależności do grupy nie jest zadaniem łatwym. Ponadto, w ten sposób
utworzony zespół ludzi musi być odpowiednio kierowany. Do tego celu potrzebny
jest menadżer-przywódca, który oprócz wykonywania podstawowych zadań
administracyjnych, potrafi wpływać na zespół, motywować go, jak i umieć
motywować samego siebie. Powinien tworzyć klimat i wykorzystywać maksymalny
potencjał swoich podwładnych oraz inspirować ich do osiągania celów.
Kolejnym problemem jest system motywacji. W dużych przedsiębiorstwach
można zauważyć niezdrową rywalizację. Często pracownik lepszy, który potrafi
zrobić więcej, nie pomaga innym w budowaniu ich systemu wartości i motywacji.
Wręcz przeciwnie-powoduje poczucie niedoskonałości i bezużyteczności innych. A
wtedy pracownik nie wykazuje chęci do pracy w grupie jak i nie widać efektów
jego zaangażowania w powierzone mu obowiązki. Osoba niedoceniana za swoja pracę
może przestać pracować w sposób efektywny. Kierownicy czy
menadżerowie rekrutując kolejnych pracowników, często zapominają o tym, że nie
zatrudniają 'rąk do pracy', ale całego człowieka. Niestety często wymagają od
takiej osoby uczciwej pracy, zaangażowania, uczciwości, rzetelnego wypełniania
obowiązków, czasami pracy ponad przepisowe godziny, jednak nie oferują nic w
zamian. A pracownik też ma swoje potrzeby i chce aby traktowano go 'po ludzku'.
Dzisiaj
wyłonił się także nowy typ pracownika tzw. pracownik wiedzy. Taki typ nie lubi
silnej kontroli, ma potrzebę nieustannej nauki i osiągnięć, jest otwarty na
zmiany, a także chce mieć możliwość decydowania i wpływu na rozwój
przedsiębiorstwa. Często zmienia także miejsca pracy, jeżeli nie zapewnia mu
oczekiwanego rozwoju, co jest problemem dla wielu przedsiębiorstw. Muszą się
one starać stworzyć dobre warunki pracy, tak aby zatrzymać dobrego pracownika,
który zapewni przewagę konkurencyjną. A to wymaga stworzenia mu dobrych
warunków pracy, aby po prostu nie chciało mu się szukać nowej.
Współczesne
przedsiębiorstwa nie rozumieją także istoty zarządzania zasobami ludzkimi,
często skupiając się jedynie na wynikach i obłożeniu hotelu, a przy tym
zapominając o tym, że hotel tak na prawdę tworzą ludzie w nim pracujący.
Dyrektorzy nie myślą o zarządzaniu zasobami ludzkimi jako elemencie
strategicznym, który będzie ich wyróżniał i stanie się główną przyczyną w
wyborze właśnie ich miejsca noclegowego.
Hotele
spotykają się i będą spotykać z problemami dotyczącymi zarządzania zasobami ludzkimi.
Wynikiem tego jest charakterystyczna dla branży struktura, specyfika i warunki
działania. Poza tym występuje duża sezonowość i zmienność popytu, co prowadzi
do ograniczeń w zarządzaniu zasobami ludzkimi jak i zmian w tym zakresie.
1 komentarz:
Zgadzam się w zupełności, bo przecież zadowolony pracownik = zadowolony Gość. Przecież to pracownicy mają najbliższy kontakt z Gościem do samego początku do samego końca - jeden zły uśmiech lub odpowiedź w tonie "daj mi spokój" może zrazić Gościa już na samym wejściu.
Natomiast dobrze zgrana i "zadbana" ekipa przez kadrę zarządzającą okazuje się niezwykle dobrym sprzedawcą i tworzy "to coś" każdego hotelu, "to coś" czego nie może skopiować konkurencja.
Prześlij komentarz