Chciałabym się podzielić z Wami moim refleksjami po przeczytaniu ciekawego artykułu Jensena na temat story telling. Jest to zjawisko ,które staje się coraz bardziej popularne .Ludzie się bogacą i oczekują coraz lepszej jakości od produktów. Zwłaszcza w turystyce. Ludzie są wybredni. Nie oszukujmy się! Dlatego turoperatorzy, osoby zarobkowo utrzymujące hotele, restauratorzy i inni przodownicy usług turystycznych powinni zacząć bardziej przemawiać do serc klientów niż do ich rozumów.
Nazwano ten rodzaj marketingu- ekonomią doświadczeń. Wprowadzono kilka nowych zwrotów..albo raczej zastąpione stare jak np dobrze wszystkim znana burza mózgów została zmieniona na burzę serc, aby bardziej rozpoznać oczekiwania klientów.
Ludzie spodziewają się,że będą zadziwieni, zaskoczeni, pod wrażeniem doświadczen jakie otrzymają w trakcie podróży, pobytu w hotelu itp. I maja racje. Tak powinno być.
Badacze wyróżnili trzy częsci mózgu ludzkiego: instynkt, emocje i logika. Pomimo tego,że staramy się myśleć logicznie przy wyborze produktu i tak ostatecznie kierujemy się emocjami.
Odnośnik do hotelarstwa- hotel powinien tworzyć rodzinną atmosferę albo przynajmniej taką jaką się od hotelu danej kategorii oczekuje. Powinien być jak zapach dobrych perfum, których się nie zapomina! I których zapach potrafi towarzyszyć przez całe życie. Hotel powinien być miejscem do którego się wraca:)
Więcej informacji jak i artykuł w języku angielskim można znależć na stronie www.dreamcompany.dk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz